www.dsjowisz.fora.pl

kinga.bar · Gość

wie ktoś może czy Łysol na parterze jest już otwarty?? A może był ktoś już sie tam scinac?? Very Happy

bo pasuje mi wybrac sie do fryzjera, ale tak bez rekomendacji nie chce, bo nie chcialabym wygladac na egzaminach jak nie wiadomo co pozniej Very Happy

albo musiec potem sciac sie tak, jak w nazwie zakladu, czyli na lyso Very Happy

Altair

widziałem,że jakies starsze babki już korzystały z usług "naszego" fryzjera,ale o żadnym oficjalnym starcie działalności nic nie słyszałem. ja na pewno się tam ścinać nigdy nie będę...

Kajoza

Nie tylko babki - facetów też strzyże i jeszcze nie zauważyłam, by ktoś łysy wyszedł... Może się nie stara fryzjerek?
Też nie słyszałam o żadnym otwarciu, tak po prostu zaczął pracować.
I też nie zamierzam się u niego ścinać. A bo tak Smile

Wolę u siebie bo mam znaaaacznie taniej :]

Gość

to mowicie ze nie dosc, ze drogo to na dodatek kiepsko?? :/ ja do mojego fryzjera nie wiem kiedy pojade, wiec dlatego szukam czegos tutaj, ale jednak chyba wole poczekac z tym scieciem dopoki do domu nie wroce skoro nikt nie poleca Lysola Smile

vv0ytekk

ja do niego nie pojde, bo kiedys sie do niego zapisalem, i na drugi dzien zaklad byl z niewiadomych przyczyn zamkniety - zero profesjonalizmu

Cinderella

drogo.. czyli ile?
również się tam nie wybieram, ale tak z ciekawości..

dziobii

Na początku roku akademickiego miałem wątpliwą przyjemność strzyc się u ŁYSOLA, gdy ten rezydował jeszcze w Feminie i moja noga w jego zakładzie więcej nie postanie! Podstarzały pan traktuje klientów z wyższością, bierze za strzyżenie 12 PLN, co chwila rozmawia przez telefon (5 razy przerywał strzyżenie gdy ja siedziałem na fotelu) i uważa się za kogoś lepszego, niż jest w rzeczywistości.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM KORZYSTANIE Z USŁUG TEGO PAJACA, któremu dodatkowo wybaczyć nie mogę, że zajął pomieszczenie idealnie nadające się na salę klubową (niby to zależało od "wyższej instancji", ale uraz pozostał) ;|